Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami dziecka?

Malutkie dziecko, które pojawia się w rodzinie jest często największym skarbem rodziców. Kiedy jednak podrośnie i zaczyna mieć swoje zdanie, często zaczynają pojawiać się problemy wychowawcze. Największy jednak kłopot mają ci rodzice, których dzieci są na tyle „dorosłe”, że zaczynają zadawać niewygodne dla nich pytania. Jak zatem radzić sobie z tymi trudnymi sytuacjami – odpowiadać, czy może zbywać dzieci innym tematem albo odpowiedzią „porozmawiamy później”? O tym właśnie w tym artykule.

Trudne pytania, jakie zadaje dziecko, są dla wielu rodziców kłopotliwe. Nic w tym dziwnego – nie zawsze jesteśmy przygotowani na pytanie „Mamo, skąd się biorą dzieci?”. Kiedy usłyszymy tego typu lub inne krępujące nas pytanie, nie powinniśmy zamykać się na rozmowę z dzieckiem. Wręcz przeciwnie – może to być dla nas szansa. Dzięki takim pytaniom, rodzic może zobaczyć, na jakim etapie rozwoju jest jego własne dziecko, co przeżywa, co go interesuje. Dzięki trudnym pytaniom rodzic poznaje także siebie – widzi, czy jego metody wychowawcze skutkują, czy posiada odpowiednią wiedzę, aby na konkretne pytanie odpowiedzieć.

Przyglądając się pytaniom, jakie zadaje dziecko, rodzic zauważa, że to, co mieści się w głowie tego małego człowieka, nie dość, że jest zaskakujące, to przede wszystkim interesujące. Młodzi ludzie zupełnie inaczej postrzegają świat. Sami czasami nie dostrzegamy przemian, jakie zachodzą w codziennym świecie. Często pytanie dziecka uświadamia nam, że nasze poglądy są archaiczne, a świat idzie do przodu. Dla wielu z nas normalnym modelem rodziny jest: mama, tata i dzieci. Jak się okazuje, zmienił się on już dawno. Warto zatem przygotować się na pytanie dzieci – dlaczego moja koleżanka ma dwóch tatusiów, albo dlaczego mój kolega ma tylko mamę/tatę? Wielu pytań nie jesteśmy w stanie przewidzieć, nie oznacza to jednak, że nasze dziecko ich nie zada.

Na niektóre z nich możemy się jednak przygotować. Chodzi tutaj o te, które dotykają seksualności czy śmierci bliskich. Dzieci mogą także pytać o patologie społeczne czy niepełnosprawność kolegi. Tak naprawdę tylko od rodzica zależy, jak odpowie i jak dziecko będzie postrzegało otaczający je świat.